"...nigdy nie będę najlepszy, tylko zawsze drug." - Wywiad z Przemysławem Sieczko
Dzień Dobry dzisiaj prezentujemy krótko rozmowę z jednym z zawodników naszej drużyny którego udało nam się złapać wychodzącego z budynku klubowego. Przemysław podzielił się z nami jak jego zdrowie a także o szansach Fantazji. Serdecznie zapraszamy do Lektury.
Witam Panie Przemysławie jak tam zdrowie?
- Witam, słabiutko, a u Ciebie?
Słabiutko? to co się dzieje? kiedy Pan wróci do gry w Fantazji?
- Od tygodnia zmagam się z kontuzja kolana. Przykro mi ale w tym sezonie już nie założę koszulki fantazji
To bardzo przykra wiadomość zarówno dla drużyny jak i kibiców, czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej o kontuzji? Jak poważny jest to uraz?
- Uraz wydaje się nie groźny . Przerwa od treningów trwa już od ponad tygodnia. Jestem w ciągłej konsultacji z dobrym fizjoterapeuta i pomału zaczynam wracać do treningu. Natomiast nie mogę ryzykować gry na pełnym obciążeniu w tak mocno obsadzonych i poważnych rozgrywkach.
Rozumiem, żałuje Pan że przez ten uraz został wykluczony praktycznie z wyścigu o koronę króla strzelców a może i nawet o nagrodę dla najlepszego zawodnika ligi ?
- Oczywiście. Jest mi z tego powodu trochę przykro. Natomiast najważniejsze ze właściwie już zapewniliśmy sobie tytuł ligowy . Dodatkowo dodam ze ja nigdy nie będę najlepszy tylko zawsze drugi
Dlaczego Pan tak uważa ?czyżby kompleks MK ?
- Niestety tak mówią statystyki. Po 2 sezonie zajmowałem drugie miejsca w każdej z klasyfikacji. Krol strzelcow krol asyst oraz punktacja kanadyjska.
Zdecydowanie zdominowaliście rozgrywki a co do tytułu musicie go jeszcze przypieczętować jednym zwycięstwem czy nie uważa Pan ze podziała to rozluźniająco na drużynę i nagle stanie się katastrofa i stracicie tytuł ? jak np Legia parę sezonów temu ?
- Myślę ze nasz manager MK nie pozwoli na odprężenie przed tymi meczami. W znanej gazecie "La Gazetta della sport" można było przeczytać artykuł o tym jakim jest profesjonalista i ze na pewno świetnie przygotuje drużynę do tych zawodów.
Dobrze to słyszeć, dziękuje za rozmowę, życzę szybkiego powrotu do pełni sił no i mam nadzieje ze również będzie Pan mógł się bawić wraz z drużyną ze zdobycia Mistrzostwa.
- Dziękuje bardzo.
Do Zobaczenia na boisku !
- Do zobaczenia!
Rozmawiał Marcin Młynarczuk
Komentarze